niedziela, 8 stycznia 2017

W poszukiwaniu zemsty - „Hrabia Monte Christo. Część 1” Aleksander Dumas

Po tej lekturze mogę stwierdzić tyle, że rok 2017 zapowiada się naprawdę pysznie czytelniczo! Oby więcej takich pozycji - życzę tego i sobie i Wam.
*Hrabia Monte Christo. Część 1*
Aleksander Dumas

*Język oryginalny:* francuski
*Tytuł oryginału:* Le comte de Monte-Cristo
*Gatunek:* przygodowa
*Forma:* powieść
*Cykl:* tom 1
*Rok pierwszego wydania:* 1844
*Liczba stron:* 704
*Wydawnictwo:* MG
Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!
*Krótko o fabule:*
Dzieje niezwykłych losów oficera marynarki, Edmunda Dantesa, poznajemy w momencie wpłynięcia do Marsylii trójmasztowca „Faraon”, na którym objął on, po śmierci dowódcy, stanowisko kapitana. Wydaje się, że przed młodym człowiekiem rozpościera się teraz pasmo sukcesów, szczególnie że czeka też na niego ukochana Mercedes, z którą wkrótce ma wziąć ślub. Niestety, tuż przed swoją śmiercią dowódca poprosił Edmunda, by ten dostarczył do Paryża pewne dokumenty, które podczas rejsu zostały zabrane z Elby, gdzie uwięziony był Napoleon. Ten fakt pomaga zazdrosnym o jego sukcesy ludziom napisać donos, w wyniku którego Edmund trafia na lata do więzienia w twierdzy If.
- opis wydawcy

*Moja ocena:*
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego cudownego czytelniczego rozpoczęcia roku. Co prawda to dopiero pierwsza część przygód Hrabiego Monte Christo, ale już najchętniej dodałabym tę pozycję do listy najlepszych książek roku
Aleksander Dumas urodził się w 1802 roku, znany jest jako pisarz powieści przygodowych. W swoich książkach często zawierał wątki romansów, pojedynków oraz spisków. Jego najbardziej znane dzieła to Trzej Muszkieterowie (wciąż przede mną) oraz Hrabia Monte Christo. Pod tym samym nazwiskiem tworzył również jego syn, który napisał słynną Damę Kameliową.
To, co zaskoczyło mnie od pierwszych rozdziałów to łatwość, z jaką autor wprowadza czytelnika w wykreowany świat. Nie doświadczymy tutaj bombardowania informacjami na temat przeszłości bohaterów czy długimi opisami przyrody. Aleksander Dumas w przystępny sposób przedstawia poszczególne postaci i wraz z biegiem akcji pozwala nam lepiej je poznać. Opisy też są, naturalnie! Ale autor ogranicza je do niezbędnego minimum, dzięki czemu możemy lepiej wyobrazić sobie świat bohaterów, a równocześnie akcja nie traci na tempie - co to to nie! Tempo naprawdę jest błyskawiczne, absolutnie nie zaskakuje fakt, że Dumas jest uważany za wybitnego autora powieści przygodowych. Już po tej książce nie mogę się nadziwić jego umiejętności tkania fabuły, w której każda cegiełka służy większemu celowi, który na długo owiany jest przed czytelnikiem tajemnicą. Przez co oczywiście czyta się całość z wypiekami na twarzy, ze stałym zainteresowaniem. 
Wrażenie robi również tło historyczne i to, w jaki sposób kolejne wydarzenia zostają zaprezentowane. Co jakiś czas autor informuje nas, na temat zmian zachodzących w świecie bohaterów. Przyznam, że postać Napoleona zawsze mnie fascynowała, więc tym bardziej cieszyły mnie wszelkie wzmianki na temat ruchów jego popleczników i przeciwników. Oprócz tła historycznego wrażenie robiło również to geograficzne. Ponieważ śledzimy fabułę z perspektywy kilku bohaterów, miejsca akcji wciąż się zmieniają, a my możemy poznać kulturę różnych nacji z tamtego okresu (i to nie tylko europejskich, bo Hrabia odwiedzał również kraje wschodnie).
Wydaje mi się, że ta przystępność całości, to również zasługa świetnego tłumaczenia, którego autorem jest pan Łukasiewicz. Więc należy oddać honory także w jego stronę.
źródło
Przejdźmy jednak do tego, co czytelnicze tygryski lubią najbardziej - bohaterów. Przyznam, że rzadko w powieściach przygodowych możemy uświadczyć tylu barwnych, pełnokrwistych postaci jak w Hrabi Monte Christo. Poczynając od głównego bohatera, Edmunda Dantesa, który powinien być wzorem dla bohaterów literackich przechodzących ogromną przemianę (oczywiście ze względu na wiarygodne jej przedstawienie), po trzecioplanowych uczestników fabuły (jak sługa-niewolnik Hrabiego), wszyscy są po prostu intrygujący i napisani z pełną świadomością co do roli jaką mają odegrać w całości. Na dodatek paleta charakterów jest naprawdę bogata, poznamy bogatych i biednych, prawych i zawistnych, rozpieszczonych i niekochanych, delikatnych i pełnych wigoru. Po prostu panteon, który z rozdziału na rozdział powoli się rozwijał. Trzeba przyznać, że Dumas nie bał się napisać powieści naprawdę monumentalnej, ogromnych rozmiarów, z rozmachem jakiego współcześnie na próżno poszukuję. 
Powieść ta nie ogranicza się jedynie do zwykłej przygodówki. Tak, czytanie jej sprawia przyjemność i zaciekawia, ale ponadto stawia przed czytelnikiem pytania o moralność działań bohaterów. Tytułowy hrabia wzbudza wiele emocji, ale niekoniecznie tylko pozytywnych. Oczywiście, współczujemy mu losu, który spadł na niego z powodu zawistnych ludzi, ale jednocześnie musimy się zastanowić czy zemsta powinna znajdować się w zasięgu człowieka czy nie powinniśmy zostawić jej siłom wyższym. Podejrzewam, że to będą dylematy, które rozwinie część druga.
W pierwszym tomie czytaliśmy już o karnawałach, bandytach, sztormach, więzieniach, romansach, przyjaźniach i zwadach - jeżeli druga część przyniesie kolejne takie wydarzenia, to Hrabia Monte Christo będzie musiał wylądować w topie moich ulubionych książek wszech czasów! Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że absolutnie każdy powinien się z tą klasyką zapoznać. Nie tylko dlatego, że niesie ze sobą ogromną wartość literacką, ale żeby się przekonać, że klasyka nie gryzie i nie jest tylko dla wybranych. Zobaczycie, że wciągnie Was ta powieść nawet bardziej niż współczesne książki przygodowe. A to piękne wydanie, szyte, w twardej oprawie tylko sprawia, że każdy z książkoholików powinien mieć je na półce.

Starałam się pisać zwięźle, bo kilka przemyśleń zostawiam na recenzję po skończeniu drugiego tomu, a tutaj i tak wyszło sporo tekstu. To kolejny argument, że książka budzi wiele emocji w czytelniku :)


Moja ocena (na podstawie pierwszego tomu): 9+/10


  Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu MG.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szukaj w tym blogu

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka